BoxOffice, Filmy

Biznes kinowy oparty na faktach: Case study skutecznego wykorzystania Google Analytics

18 kwietnia 2025

Google Analytics w biznesie kinowym: Jak dane zmieniły naszą strategię

Brak danych to brak firmy – masz tylko nadzieję

"Jeśli nie masz dobrze ustawionej analityki, to nie masz firmy – masz nadzieję. A nadzieja nie jest modelem biznesowym" – to słowa Macieja Lewińskiego, eksperta od analityki internetowej, które powinny zapaść w pamięć każdemu przedsiębiorcy, również właścicielom kin.

W dzisiejszym świecie prowadzenie biznesu bez śledzenia danych to jak kręcenie filmu z zawiązanymi oczami. W przypadku małych i średnich kin sytuacja jest szczególna – nie dysponujesz wielkim budżetem marketingowym, prowadzisz skromne działania promocyjne, często "po macoszemu" i w wolnych chwilach. Masz stronę internetową, publikujesz posty w mediach społecznościowych, może nawet uruchamiasz niewielkie kampanie lokalne... ale czy wiesz, czy to naprawdę działa? Czy masz pewność, że Twoje decyzje, nawet te podejmowane przy ograniczonych zasobach, są oparte na faktach, a nie na przeczuciach?

Za ekranem kryją się liczby, które opowiadają własną historię

Prowadzenie kina to nie tylko dbanie o jakość projekcji i wygodę foteli. To złożony organizm, w którym codziennie podejmujesz dziesiątki decyzji: czy w prime time pokazywać tylko głośne blockbustery, czy może zarezerwować część seansów dla niszowych filmów, które przyciągną dodatkową publikę? Czy rozszerzać ofertę barową o nowe pozycje, czy może ograniczyć się do sprawdzonego popcornu i napojów? Czy warto inwestować czas i zasoby w organizację pokazów specjalnych, czy może po prostu postawić na sprawdzone tytuły, które same "obronią" wyniki?

Ale czy Twoje decyzje opierają się na faktach, czy na intuicji? Czy potrafisz odpowiedzieć na pytania: czy Twój repertuar jest optymalnie ustawiony pod kątem godzin i sal? Które seanse faktycznie budują rentowność, a które tylko wypełniają luki w harmonogramie? Do jakiej grupy demograficznej docierasz najbardziej skutecznie, a która mogłaby stać się Twoją niewykorzystaną szansą?

W świecie zdominowanym przez algorytmy i dane, poleganie wyłącznie na intuicji to jak reżyserowanie w ciemności – możesz mieć talent, ale bez światła trudno stworzyć arcydzieło.

Jak odkryliśmy nową publiczność dzięki Google Analytics

Kilka lat temu zaczęliśmy dostrzegać pewien trend – coraz więcej osób mówiących po ukraińsku zaczeło odwiedzać nasze kino. Była to ciekawa obserwacja, ale bez twardych danych - czy faktycznie tak jest? A może to chwilowy przypadek?

Postanowiliśmy sprawdzić to w Google Analytics i odkryliśmy fascynujący trend: znaczący wzrost odwiedzin naszej strony z przeglądarek ustawionych na język ukraiński lub rosyjski. Nasi nowi widzowie to ukraińska diaspora mieszkająca we Wrocławiu.

Dane pokazały nam, że nie był to przypadek, lecz wyraźny trend – mimo niewielkiej ilości filmów z ukraińskim dubbingiem w repertuarze. Co więcej, Analytics pozwolił nam zobaczyć, że:

  • Użytkownicy przeglądający stronę z ustawieniami ukraińskimi lub rosyjskimi spędzali na naszej stronie znacznie więcej czasu niż pozostali
  • Byli bardziej zaangażowani – klikali w więcej podstron, dokładniej zapoznawali się z repertuarem
  • Szukali planu premier, często wpisując zapytania po ukraińsku
  • Szczególnie często sprawdzali naszą ofertę barową (ciekawostka: późniejsze analizy sprzedaży pokazały, że ukraińscy widzowie uwielbiają popcorn serowy!)
  • Wykazywali żywe zainteresowanie organizacją urodzin kinowych – odwiedzali te podstrony częściej niż przeciętny użytkownik
  • Uczyli się nawigacji po naszej stronie – wracali wielokrotnie i stopniowo stawali się coraz bardziej efektywnymi użytkownikami

Od danych do konkretnych działań

Dzięki tym informacjom mogliśmy podjąć konkretne kroki biznesowe:

  1. Dostosowaliśmy repertuar – zwiększyliśmy liczbę filmów z ukraińskim dubbingiem lub napisami, szczególnie w porannych i późno wieczornych godzinach, które okazały się najpopularniejsze wśród ukraińskich widzów
  2. Utworzyliśmy stronę w języku ukraińskim – pozwoliło to na jeszcze lepszą komunikację i obsługę tej grupy widzów
  3. Stworzyliśmy systematyczny proces – co tydzień kontaktowaliśmy się z dystrybutorami, prosząc o plan nadchodzących premier w języku ukraińskim, co pozwalało nam jeszcze lepiej planować repertuar
  4. Nawiązaliśmy bezpośrednie relacje z ukraińskimi dystrybutorami – dzięki czemu mogliśmy ściągnąć filmy na wyłączność do Polski, oferując unikalne treści dla ukraińskiej społeczności
  5. Uruchomiliśmy targetowane kampanie – wiedząc, że ukraińscy widzowie wyszukują popcorn serowy i urodziny kinowe, stworzyliśmy dedykowane kampanie marketingowe po ukraińsku na Facebooku i Google Ads

 Efekty? Rezultaty przeszły nasze najśmielsze oczekiwania:

  • Po dwóch latach nasza frekwencja wzrosła o 40% rok do roku, właśnie dzięki zadbaniu o ukraińską grupę docelową
  • Wpłynęło to ogromnie na nasze przychody, ponieważ jak się okazało, ukraińscy widzowie chętnie korzystają również z oferty barowej
  • Musieliśmy uruchomić drugą salę urodzinową ze względu na gwałtowny wzrost liczby zapytań o organizację urodzin
  • Nasze kino stało się ulubionym miejscem dla ukraińskiej społeczności we Wrocławiu – wiedzieli, że u nas zawsze znajdą maksymalnie dużo tytułów w odpowiednich godzinach
  • Osiągnęliśmy trzecie miejsce w Polsce pod względem frekwencji na ukraińskojęzycznej wersji filmu "Avatar 2" – ogromny sukces jak na dla lokalnego kina!

A to wszystko nie byłoby możliwe bez jednego kluczowego elementu – narzędzia analitycznego, które pozwoliło nam dostrzec i wykorzystać potencjał, którego większość konkurencji nawet nie zauważyła.

Analityka — niezbędny element strategii, nie koło ratunkowe

Jako agencja pomagająca kinom regularnie zauważamy, że większość właścicieli kontaktuje się z nami dopiero, gdy biznes ma problemy. To powszechny błąd. Analityka powinna być stałym elementem prowadzenia biznesu – nie tylko ratunkiem na trudne czasy, ale przede wszystkim kompasem wskazującym nowe kierunki rozwoju.

 W praktyce, odpowiednio skonfigurowany Google Analytics pozwala odpowiedzieć na trzy kluczowe pytania:

  1. Kim naprawdę są nasi widzowie i jakie mają preferencje?
  2. Które działania marketingowe faktycznie przyciągają wartościowych klientów?
  3. Jak użytkownicy zachowują się na naszej stronie i co ich najbardziej interesuje?

To ostatnie pytanie często przynosi najbardziej zaskakujące odkrycia. Przykład? W jednym z kin zauważyliśmy, że strona z voucherami kinowymi miała wysoką liczbę odwiedzin, ale niski współczynnik konwersji. Analiza ścieżek użytkowników w Google Analytics wykazała, że widzowie spędzali dużo czasu na stronie, ale rzadko finalizowali zakup.

Wprowadziliśmy kilka prostych zmian:

  • Przenieśliśmy stronę z voucherami do głównego menu, zamiast ukrywać ją w podkategorii
  • Dodaliśmy duży, wyraźny przycisk "KUP VOUCHER" w kontrastowym kolorze
  • Uprościliśmy proces zakupu, zmniejszając liczbę kroków z pięciu do trzech
  • Dodaliśmy jasną informację, że vouchery można kupić również w kasie kina

 Te pozornie drobne zmiany, które zajęły zaledwie jeden dzień pracy, wprowadziliśmy w idealnym momencie – tuż przed okresem świątecznym. Rezultaty przeszły nasze najśmielsze oczekiwania – według informacji zwrotnej od kina, sprzedaż voucherów niemal się potroiła w porównaniu z analogicznym okresem poprzedniego roku. A wszystko to nie byłoby możliwe bez analizy zachowań użytkowników, którą zapewnił nam Google Analytics.

 W naszym przypadku, gdybyśmy nie monitorowali regularnie danych, moglibyśmy również przeoczyć rosnący potencjał ukraińskojęzycznych widzów i stracić możliwość rozwoju w tym kierunku.

Praktyczne wskazówki dla kiniarzy

Mamy nadzieję, że powyższe przykłady przekonały Cię, jak istotne jest wprowadzenie Google Analytics do strategii zarządzania kinem. Jeśli jeszcze nie korzystasz z tego narzędzia, wdrożenie go powinno być jednym z Twoich priorytetów. A jeśli już masz Google Analytics, warto sprawdzić, czy jest on odpowiednio skonfigurowany pod Twoje konkretne cele biznesowe.

Oto kilka praktycznych wskazówek, które pomogą Ci zacząć świadomie korzystać z analityki:

  1. Skonfiguruj narzędzie pod swoje cele biznesowe – Google Analytics to nie narzędzie typu "fire and forget". Wymaga dostosowania do konkretnych potrzeb
  2. Zdefiniuj kluczowe metryki – Co naprawdę chcesz wiedzieć o swoich widzach? Faktyczna liczba sprzedanych biletów online? Zainteresowanie konkretnym repertuarem?
  3. Śledź całą ścieżkę klienta – Od pierwszego kontaktu ze stroną, przez wybór filmu, aż po zakup biletu
  4. Analizuj dane regularnie – Nie czekaj na problemy, szukaj możliwości

Dane nie kłamią, ale potrzebują kontekstu

Pamiętaj, że same liczby to nie wszystko. Potrzebny jest kontekst biznesowy i znajomość branży. W EventSell wielokrotnie spotykaliśmy się z sytuacjami, gdy na pierwszy rzut oka dane sugerowały jedno rozwiązanie, ale głębsza analiza kontekstu biznesowego wskazywała na coś zupełnie innego.

Pewnego dnia, przeglądając dane Google Analytics dla jednego z kin, zauważyliśmy intrygującą prawidłowość: użytkownicy płci żeńskiej stanowili aż 70% odwiedzających stronę, ale ich współczynnik konwersji (zakończone zakupy biletów) był znacznie niższy niż mężczyzn. Logiczna rekomendacja wydawała się prosta – skierujmy więcej reklam do mężczyzn, skoro to oni częściej finalizują zakupy.

Na szczęście, zanim wdrożyliśmy tę strategię, postanowiliśmy przeprowadzić krótkie badanie zachowań widzów. Odkryliśmy coś zaskakującego i jednocześnie rozbrajająco oczywistego – w większości związków to kobiety przeglądały repertuar, wybierały film i godzinę, a następnie... przesyłały link do mężów lub partnerów z krótką wiadomością: "Kup na piątek 20:15". Mężczyźni wchodzili więc bezpośrednio do systemu rezerwacji i finalizowali transakcję!

Gdybyśmy ślepo zaufali danym bez zrozumienia kontekstu, moglibyśmy ograniczyć reklamy kierowane do kobiet, które w rzeczywistości były głównymi decydentkami w procesie wyboru filmu. Zamiast tego, dostosowaliśmy komunikację – skierowaliśmy do kobiet treści podkreślające walory filmów i zachęcające do wyboru, a do mężczyzn... przypomnienia o zbliżającym się weekendzie i wygodzie zakupów online.

W biznesie kinowym takie niuanse, niewidoczne w surowych danych, mogą mieć kluczowe znaczenie dla powodzenia całej strategii marketingowej.

Inwestuj mądrze, osiągaj więcej

Pomimo rosnących kosztów w świecie cyfrowym, marketing internetowy nadal pozostaje najbardziej opłacalną inwestycją dla biznesów kinowych. W EventSell codziennie widzimy, jak kina osiągają imponujące rezultaty przy stosunkowo niewielkich nakładach - kluczem jest jednak mądre wydawanie każdej złotówki.

Google Analytics to narzędzie, które sprawia, że nawet mały budżet marketingowy może przynieść spektakularne efekty:

  • Przestajesz "strzelać do wszystkich" i wydawać pieniądze na działania, które nie przynoszą rezultatów
  • Precyzyjnie kierujesz środki tam, gdzie faktycznie przynoszą zwrot z inwestycji
  • Śledzisz efektywność każdego kanału i optymalizujesz kampanie w czasie rzeczywistym

Dzięki temu nawet niewielkie kino z ograniczonym budżetem marketingowym może skutecznie konkurować na lokalnym rynku. Analityka nie musi być droga i skomplikowana - wystarczy podstawowa konfiguracja i regularne monitorowanie kluczowych metryk, by zobaczyć wymierne korzyści.

Podsumowanie

Prowadzenie kina bez analityki to jak produkcja filmu bez montażu – masz surowy materiał, ale nie wiesz, co z nim zrobić. Google Analytics to narzędzie, które pozwala ci zmontować poszczególne dane w spójną historię o twoim biznesie i twoich klientach.

Nasz przypadek z ukraińskimi widzami pokazuje, że właściwie interpretowane dane mogą nie tylko pomóc rozwiązać problemy, ale przede wszystkim odkryć nowe możliwości biznesowe, których wcześniej nawet nie braliśmy pod uwagę.

A to właśnie odkrywanie nowych możliwości jest istotą dobrego biznesu – również w branży kinowej.

Potrzebujesz pomocy z analityką dla swojego kina?

W EventSell doskonale rozumiemy wyzwania, przed którymi staje branża kinowa. Dlatego oferujemy kompleksowe wsparcie w zakresie wdrożenia i konfiguracji Google Analytics dostosowanego do specyficznych potrzeb Twojego kina.

Z przyjemnością przeprowadzimy bezpłatny audyt Twojej obecnej konfiguracji analitycznej, wskażemy obszary wymagające poprawy i – jeśli będzie taka potrzeba – pomożemy skonfigurować narzędzie tak, aby dostarczało Ci najbardziej wartościowych danych dla Twojego biznesu.

Skontaktuj się z nami i przekonaj się, jak dane mogą zmienić oblicze Twojego kina.

O autorze: Michał Hołodniuk

Z kinem związany od 2010 roku, swoją podróż zaczynał w Multikinie, gdzie odpowiadał za działania w obszarze retail, zarządzając procesami sprzedaży i obsługi w miejscu odwiedzanym przez ponad milion klientów rocznie. Dziś prowadzi kameralny 4-salowy multipleks, w którym łączy swoją pasję do kina z wieloletnim doświadczeniem w zarządzaniu i analizie branżowej. Michał to człowiek zanurzony w kinowych rozkładówkach i wynikach box office, który z precyzją i wyczuciem przewiduje kinowe przeboje. Pisze teksty, które czyta się jak najlepszy scenariusz, łącząc miłość do filmu z fascynacją liczbami i analizą trendów branżowych. Team popcorn mieszany. Ulubiony film: Pulp Fiction